Instalacja fotowoltaiczna to nic innego niż panele słoneczne. Wykorzystanie energii słońca w naszych domach to coraz popularniejsza alternatywa dla nieodnawialnych źródeł. Jakie są zalety i wady takiego rozwiązania? Jak przedstawia się bilans zysków i strat? Czy opłaca się instalować panele? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w tym tekście.
Instalacja fotowoltaiczna – co to jest i jak działa
Na początku warto zaznaczyć, że baterie słoneczne i kolektory słoneczne to dwie różne rzeczy – choć często są mylone z uwagi na podobny wygląd z zewnątrz – jedno i drugie to panele umieszczane na dachu. Tutaj mówimy jednak wyłącznie o tym pierwszym, czyli o bateriach.
Najważniejsze zadanie instalacji fotowoltaicznej to przekształcanie energii słonecznej w prąd. Nie chodzi zatem wyłącznie o ciepłą wodę i kaloryfery. Baterie słoneczne dostarczają prądu, który można wykorzystać wszędzie, gdzie zasilanie tego typu energią jest potrzebne, a więc: do oświetlania, zasilania urządzeń z sieci, ogrzewania podłogowego itd. Jest to swoista przydomowa elektrownia słoneczna.
Instalacja fotowoltaiczna – czy to się opłaca?
Perspektywa posiadania własnego nieograniczonego źródła prądu, za który nie przyjdzie rachunek (warto tu odnotować, że ceny prądu rosną z roku na rok…), jest wyjątkowo kusząca. Jednak gdyby wystarczyło zamontować panele i cieszyć się darmowym prądem, prawdopodobnie cały kraj byłby w panelach, a tak nie jest. Dlaczego?
Pierwszy mur, na jaki napotykają osoby zastanawiające się, czy instalacja fotowoltaiczna jest dobrym pomysłem, to koszt zakupu i montażu – od kilku do kilkunastu tysięcy złotych w warunkach domowych i nawet do kilkudziesięciu i kilkuset tysięcy, gdy mowa o potrzebach przemysłowych. Na cenę ostateczną składają się koszty: kolektorów słonecznych, inwertera (umożliwia zasilanie urządzeń prądem), systemu mocowania, zabezpieczenia, montażu i konfiguracji. Około 40–50% ceny stanowią same moduły fotowoltaiczne.
Czy to się opłaca? To zależy od tego, ile prądu się zużywa. Im wyższe zużycie, tym szybciej inwestycja się zwróci i lepiej odczujemy brak comiesięcznych rachunków. Jeżeli jednak zużywamy niewiele prądu, zwrot montażu paneli fotowoltaicznych może przedłużać się do tego stopnia, że w międzyczasie powstaną inne, bardziej opłacalne rozwiązania – nie tylko na poziomie domu, ale też dostawców prądu, którzy także dążą do sprzedawania energii pozyskiwanej jak najtaniej i z odnawialnych źródeł.
Trzeba mieć na względzie fakt, że nie na każdej powierzchni da się rozlokować pożądaną liczbę modułów. Niekiedy warunki nie sprzyjają montażowi. Aby uniknąć kosztownych błędów, instalację trzeba gruntownie przemyśleć, a przede wszystkim skonsultować ze specjalistami, którzy po oględzinach miejsca i rozeznaniu potrzeb oraz możliwości (także finansowych) doradzą optymalne rozwiązanie.